Mam zagadkę dla użytkowników.Historia dotyczy pewnego polskiego boksera obecnie zawodowego,który w początkach kariery nie zachwycał,podczas pierwszej i jedynej walki zawodowej w Polsce ledwo wygrał z kelnerem ze Słowacji wygwizdywany przez publiczność w Ostrołęce.Pojechał do USA,gdzie przegrał 2 walki w krótkim odstepie czasu,jedną przez nokaut.Następnie został zawieszony,wykryto u niego doping.Zmienił wagę,podejście do treningów i dzięki ciężkiej pracy wbił się na czub swojej kategorii wagowej.Obecnie może zmierzyć się z bokserem,który podobnie jak Baer zabił na ringu rywala.Jest to Rosjanin słynący z atomowego ciosu niedawno zdobył pas WBO. Wagi nie podam bo to byłoby za proste.Więc filmwebowicze o którym Polaku mowa?
człowieku nie grzesz prosze Binkowski to nie sportowiec lecz ścierwo które nie powinno istnieć tak samo jak szpilka czekam na wielką przegraną tego śmiecia
Prawdziwym sportowcą jest wstyd za takich ludzi jak to powiedział Zimnoch
To bydło, które trzeba trzymać w ciemnym chlewie. Trzy razy dziennie wp*****, raz jeść. A jak będzie wychodziło na pastwisko, to trzeba zagazować takiego bydlaka, żeby ku** nie widział świata
Jak można przed walką isć i straszyć że się mu żonę pobije i jakieś więzienne zachowania pokazywać
Wpisz wypowiedz zimnocha na temat szpilki w google
mówi o jego rodzinie żonie itp
zgadzam się co do szpilki - to zwykle ścierwo - totalne zero !!!
I choć umie się nieźle bić, to jako człowiek to DE**L- WYSTARCZY ZOBACZYĆ JAK ON SIĘ ZACHOWUJE ;( przydałby by mu się porządny wpierdal ;) Pozdrawiam
Brednie.
Fonfara przegrał dopiero 4 walkę w USA a potem po dwóch latach przegrał drugą walkę. Miał juz wtedy bilans 10-1